Czy komornik może zająć majątek wspólny małżonków ? – egzekucja alimentów i innych wierzytelności

Anna Tarczynska · 1 marca 2012

Jakiś czas temu  Alex zadała mi na blogu pytanie, na które obiecałam odpowiedzieć  odrębnym postem.

Sprawa dotyczyła alimentów na nieślubne dziecko  ojca Alex. Alex chciałaby wiedzieć, czy należności będą mogły być ściągane z majątku wspólnego jej rodziców, w szczególności z ich wspólnego domu.

A więc:

Zasada jest taka, że za zobowiązania alimentacyjne dłużnik (ojciec Alex) odpowiada swoim majątkiem osobistym oraz dochodami z pracy. Dochody z pracy dłużnika  wchodzą do majątku wspólnego.  TEORETYCZNIE jest  to jedyny majątek wspólny, do którego może sięgnąć wierzyciel (co to jest majątek wspólny a co osobisty przeczytasz tutaj).

Dlaczego TEORETYCZNIE ?

Dlatego, że w praktyce sytuacja wygląda dużo gorzej. Niby z pozostałego majątku wspólnego (ruchomości, oszczędności, nieruchomości) wierzyciel nie może żądać zaspokojenia, ale UWAGA !!! – majątek ten może być ZAJĘTY przez komornika.

Komornik MOŻE przyjść do mieszkania, w którym mieszka dłużnik i ZAJĄĆ wszelkie znajdujące się tam przedmioty (art. 845 kodeksu postępowania cywilnego). Niezależnie od tego, czy małżonkowie mają wspólność majątkową czy rozdzielność majątkową. A nawet  wówczas gdy przedmioty te należą do osoby, z którą dłużnik  żyje w nieformalnym związku. Do ZAJĘCIA nie jest komornikowi potrzebna klauzula wykonalności na małżonka dłużnika.

Komornik MOŻE zająć wspólny rachunek dłużnika i jego małżonka niezależnie od tego, czy małżonkowie mają wspólność majątkową czy rozdzielność majątkową (art. 8912 kodeksu postępowania cywilnego). I tak jak w przypadku ruchomości – nie musi być klauzuli wykonalności na małżonka dłużnika.

I co dalej?

ZAJĘCIE to nie jest jeszcze koniec świata. Nie oznacza utraty przedmiotów czy pieniędzy na rachunku. Przed tym można się uchronić. Pod jednym wszakże warunkiem:  że małżonek dłużnika PODEJMIE OBRONĘ.  Na początku najlepiej skierować pismo do wierzyciela, aby spowodował zwolnienie zajętych przedmiotów spod egzekucji. Jeśli to nie pomoże, to trzeba wnieść do sądu tzw. powództwo przeciwegzekucyjne (art. 841 kodeksu postępowania cywilnego). Ma na to niestety tylko jeden miesiąc, który w większości przypadków liczy się od dnia dokonania zajęcia przez komornika.

A więc to na małżonka przerzucony został ciężar obrony. W przepisach przyjęto zasadę, że nie jest rolą komornika badanie, czy przedmioty, z których korzysta dłużnik są jego wyłączną własnością czy nie i czy z przedmiotów tych można prowadzić egzekucję czy nie. Komornika to nie interesuje. Od tego jest sąd i powództwo przeciwegzekucyjne.  Jeśli powództwo przeciwegzekucyjne nie zostało wniesione – to będzie można licytować.

Domyślasz się pewnie, że w większości przypadków powództwa przeciwegzekucyjne nie są wnoszone.  Często wynika to z niewiedzy.  Po prostu ludzie nie mają pojęcia, że jest takie prawo, a gdy się dowiedzą, to okazuje się, że minął już miesięczny termin.  Często zmęczeni  są problemami.  Często nie mają pieniędzy na wpisy sądowe, prawnika (ale pamiętaj, że zawsze gdy z pieniędzmi jest krucho, można starać się o zwolnienie od kosztów sądowych).

To co napisałam powyżej dotyczyło ruchomości i rachunku bankowego.

Troszkę inaczej jest przy nieruchomościach. Wprawdzie komornik MOŻE zająć działkę, dom, mieszkanie należące do majątku wspólnego (art. 9231 kodeksu postępowania cywilnego). Ale nie będzie mógł tej nieruchomości zlicytować do czasu, gdy wierzyciel uzyska  klauzulę wykonalności na małżonka. W przypadku zobowiązań alimentacyjnych uzyskanie takiej klauzuli w ogóle nie jest możliwe. Więc po jakimś czasie komornik umorzy egzekucję z nieruchomości.

Ale to nie oznacza, że nieruchomość należąca do małżonków jest bezpieczna. O nie!  Wierzyciel może wnieść do sądu pozew o przymusowe ustanowienie rozdzielności majątkowej, jeśli uprawdopodobni, że dla odzyskania długu konieczny jest podział majątku wspólnego.

Po co wierzycielowi podział majątku wspólnego? Po to, aby powstały dwa majątki osobiste – męża i żony i aby mógł ściągnąć dług  z połowy mieszkania, domu, działki (1/2 udziału), która po podziale wejdzie do majątku osobistego dłużnika.

Faktem jest, że nie byłoby pewnie wielu chętnych  na kupno od komornika udziału w mieszkaniu czy domu. Głównie z uwagi na zamieszkujące w nich osoby, które należałoby eksmitować. No, chyba że chodzi o bardzo atrakcyjną nieruchomość. Ale już  problemu takiego nie ma w przypadku działek, z których łatwiej jest prowadzić egzekucję. Więc za życia dłużnika może być tak, że nic się nie zmieni, za wyjątkiem tego że dług narasta. Dłużnik z małżonkiem nadal będą pewnie mieszkali w swoim mieszkaniu pomimo zajęcia. Ale czy wyobrażasz sobie co się stanie po śmierci dłużnika ? Niewiele osób o tym myśli, a tu strach się bać !. Kliknij w powyższy link i przeczytaj mój wpis na ten temat.

Tak czy owak, wystąpienie przez wierzyciela z pozwem o przymusowe ustanowienie rozdzielności majątkowej, może wywrzeć odpowiednią presję na dłużniku i zmobilizować go do dobrowolnej spłaty.

Niby majątkiem wspólnym dłużnik nie odpowiada. Ale zdeterminowany wierzyciel jest w stanie mocno ten majątek nadwyrężyć.

Tak to wygląda 8) . Czy to Ciebie dziwi?  szokuje?  irytuje?  cieszy?  denerwuje?. Napisz o tym śmiało w komentarzu, bo mnie to bardzo interesuje.

________________________________

Jeśli chciałabyś/chciałbyś omówić, skonsultować swoją indywidualną sprawę, zapraszam Cię do prowadzonej przeze mnie  Kancelarii Prawnej Family Consulting Center . Stosunki rodzinne i majątkowe są często skomplikowane. Dlatego, gdy masz jakiekolwiek kłopoty lub wątpliwości, nie zwlekaj z ich konsultacją. Pomożemy Ci zrozumieć sytuację prawną, w której się znalazłaś/znalazłeś lub w której możesz się znaleźć. Pozwoli Ci to na podejmowanie świadomych, najlepszych dla Ciebie decyzji.

 

 

{ 77 komentarze… przeczytaj je poniżej albo dodaj swój }

Agnieszka Swaczyna 3 marca, 2012 o 20:05

Oczywiście mnie to nie szokuje 🙂 z wiadomych względów, ale na pewno może zaszokować niejednego czytelnika. Będą też i tacy, którzy się ucieszą, bo nie wiedzieli, jak „ugryźć” problem.

Odpowiedz

Karol Sienkiewicz | Dochodzenie wierzytelności 5 marca, 2012 o 19:22

Fajny wpis. Warto dodać, że przy powództwie przeciwegzekucyjnym obowiązuje prekluzja 843 par. 3 kpc. Czasami i prawnicy o tym zapominają i jest potem duże zdziwienie na sali 🙂

Odpowiedz

Anna Tarczynska 5 marca, 2012 o 21:10

Dzięki Karol :). Wyjaśnijmy przy okazji naszym czytelnikom, że chodzi tu o prekluzję tzw. dowodową. To takie określenie prawne, które oznacza konieczność zamieszczenia w pozwie wszelkich argumentów, które mają przekonać sąd, że zajęcie komornicze było bezprawne. Jak nie przytoczymy w pozwie przeciwegzekucyjnym wszelkich zarzutów – to marnee szansee 8) , bo potem nie możemy już nic dodać.

Odpowiedz

Bogusia 12 marca, 2012 o 10:02

Pani Anno, bardzo dziękuję za ten artykuł.
Wydaj mi się, że opisaliście mój przypadek 🙂
Walczę o odzyskanie alimentów, dłużnik robi wszystko, aby uniknąć odpowiedzialności. Właśnie przed Sądem toczy się sprawa z powództwa przeciwegzekucyjnego i ja jestem pozwana 🙂
Jeśli jest to możliwe, proszę o kontakt na podany adres. Potrzebuję pomocy w tej sprawie.

Odpowiedz

Katarzyna - Temida Jest Kobietą 13 marca, 2012 o 11:45

Ja bym jeszcze wspomniała o wniosku o zawieszenie egzekucji z zajętych przedmiotów do czasu rozstrzygnięcia sprawy przed sądem.
Właśnie prowadzę taką sprawę, w której komornik zajął majątek odrębny współmałżonki (meble i sprzęt, mimo że kobieta pokazywała dokumenty własności) i nastraszył ją, że zlicytuje jej mieszkanie.

Odpowiedz

Anna Tarczyńska | Intercyza Blog 16 marca, 2012 o 21:50

Dzięki Katarzyno za to cenne uzupełnienie. Wniosek o zawieszenie egzekucji! koniecznie! 8) A jeśli chodzi o sprawę – to właśnie takie jest prawo. Po prostu komornik ZAJMUJE i się nie przejmuje, bo to jest jego obowiązek. Również wówczas, gdy współmałżonek przedstawia dokumenty wyłącznej własności. Natomiast z tym mieszkaniem, to komornik rzeczywiście przesadził.

Odpowiedz

Edyta 27 marca, 2012 o 23:49

dziękuje za te rady bardzo pomocne…..mój komornik cześc spraw mi umorzył do domu nie zawital przez trzy lata z poborów tylko ściągał pieniązki….a teraz nie pracuje bo jestem na urlopie wychowawczym i powiem szczeze ze wystraszyłam się że w koncu zapuka i do mnie wziełam się na odwagę i poszłam do niego sama ….zaproponowałam ze będe sama co miesiąc wpłacać drobnną sumę bo na więcej mnie nie stać….i zgodził się dał mi kartkę i poprosił o opisanie mojej sytuacji w której teraz się znajduję …nie rozwiąze to moich problemów ale nie wyglądał na takiego potwora jak sobie wyobrażałam i nie zapowiadał tym bardziej ze mnie odwiedzi pozostaje tylko kwestia mego mieszkania które jest własnościowe spółdzielcze na moją mamę która niestety zmarła,a ja go nie przepisałam na nikogo mama dalej figuruje w spółdzielni jako właściciel…. a ja dziedzicze je ustawowo i nie zdązyłam zrzec się spadku w ciągu pół roku (nie wiedziałam) na moje dzieci które są niepełnoletnie może ktoś wie co mam teraz zrobić bo komornik nie wie jeszcze że ustawowo nabyłam spadek proszę o pomoc:(

Odpowiedz

Anna 11 kwietnia, 2012 o 21:17

Pani Aniu, dziekuje bardzo za opisany wyzej przykład, mam pytanie:
jesli mam podpisana rozdzielnoś majatkową, to czy był Zona meza moze roscic jakies prawa do mojego konta bankowego, czy moze zając tam moje wynagrodzenie, jelsi wpływy sa tylko z mojje pracy i rachunek jest wylacznie na nie otworzony, czy mojego mieszkania?
Bede wdzieczna za odp.

Odpowiedz

Anna Tarczynska 15 kwietnia, 2012 o 20:18

Pani Anno, rozumiem, że pytanie dotyczy roszczeń alimentacyjnych. Była żona Pani męża nie może skierować egzekucji do Pani rachunku bankowego czy do Pani majątku, jeśli nie uzyskała przeciwko Pani wyroku z klauzulą wykonanlności.

Odpowiedz

Anna 16 kwietnia, 2012 o 19:40

Pani Aniu, najserdeczniej Pani dziekuje za odpowiedz. Jestem laikiem w kwestii prawa, alimemtów, zobowiazan alimetancyjnych, komorniczych, ale zycie… a jesli jeszcze moge podpytac to co to jest wyrok z klauzula wykonalności, znaczy sie czy jesli taki wyrok by zapałd, to ja bym wiedziała, czy taki wyrok zapada na rozprawie, jesli tak to czy ja musiałabym byc na takiej rozprawie, czy moze sie odby zaocznie? Może po prostu spytam wprost: czy wiedziałabym ze taki wyrok zapada?

Odpowiedz

Anna Tarczynska 16 kwietnia, 2012 o 21:26

Oczywiście, Pani musiałaby wiedzieć o tym, że toczy się przeciwko Pani postępowanie sądowe. Chodzi o art. 144 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, który daje możliwość zasądzenia alimentów od małżonków dłużników alimentacyjnych. Tak może się stać „jeżeli odpowiada to zasadom współżycia społecznego”. Czy taki wyrok odpowiadałby zasadom współżycia społecznego ocenia za każdym razem sąd w trakcie procesu.

Odpowiedz

Anna 16 kwietnia, 2012 o 22:18

Pani Aniu, serdecznie Pani dziekuje za odpowiedź 🙂

Odpowiedz

Anna 16 kwietnia, 2012 o 22:32

…chociaz tak naprawde nie rozumiem, jak taki wyrok moze zostac wydany. wg art. 144

§ 1. Dziecko może żądać świadczeń alimentacyjnych od męża swojej matki, nie będącego jego ojcem, jeżeli odpowiada to zasadom współżycia społecznego. Takie samo uprawnienie przysługuje dziecku w stosunku do żony swego ojca, nie będącej jego matką.

Bardzo prosze jesli jest to mozliwe na forum o sprostowanie/ przetłumaczenie na jezyk laikow, co oznacza: zasada wspolzycia społecznego, kiedy to 2 zona musi utrzymywac dzieci, ktore sa wychowywane przez 1 zone? to tej „drugiej” „trzecia” bedzie „pomagac”? …najprościej ujmując :-)?

czy sa jakies okreslone przypadki, kiedy to Sąd uznaje ta zasadę wspolzycia spolecznego za stosowna w danym przypadku?

czy zdarza sie tak naprawdę, czy jest to termin „kodeksowy”?

Bede wdzieczna za odp, Anna 🙂

Odpowiedz

Anna Tarczynska 17 kwietnia, 2012 o 10:09

postaram się przygotować jakiś wpis na ten temat

Odpowiedz

Anna 18 kwietnia, 2012 o 18:48

Bede Wdzęczna 🙂
Dziekuje bardzo za pomoc!

Odpowiedz

Anna 23 maja, 2012 o 18:43

Witam ponownie Pani Aniu,

drecza mnie ejszcze pewne pytania, bardzo prosze o mozliwie prosa odpowiedz.
moza ma 2 dzieci z 1 malzenstwa, mamy rozdzielnosc, czy jelsi maz nie bedzie placil w pelni alimentow, bo sa one drastycznie ogromne, to czy była zona moze roscic prawo do mojego mieszkania, ktore nabyłam przed zawarciem zwiazku malzenskiego?czy ma znaczenie czy w tym mieszkaniu bedzie zameldowany moj maz? czy to ze ja jestem jego jedynym wlasdcicxielm blokuje jej droge to choc pomyslenia o zajeciu mieszkania droga komornicza.
obecnie jest zameldowany, a moze lepiej go wymeldowac?

prosze o odpowiedz.

Odpowiedz

Anna Tarczynska 24 maja, 2012 o 11:59

Pani Anno, ma Pani wiele pytań i wątpliwości dotyczących swojej sytuacji prawnej. Powinna się Pani udać na konsultację prawną, gdzie otrzyma Pani niezbędne informacje. Ja na blogu nie udzielam takich konsultacji. W drodze wyjątku udzielam krótkich informacji, jeśli pytanie nie wymga głębszego zapoznania się z problemem osoby zainteresowanej.
Serdecznie pozdrawiam
Anna Tarczyńska

Odpowiedz

Anna 24 maja, 2012 o 12:14

hmm….dziekuje zatem bardzo i trak za dotychczasowa pomoc.

Odpowiedz

arabra 27 kwietnia, 2012 o 11:00

Dziekuje serdecznie pani Aniu za ten watek Troche mi sie przejasniło w moim czarnym tunelu, bo jestem w podobnej sytuacji -za drzwiami komornik i nie wiem co zrobic zeby uchronic sie przed dlugami meza alkoholika Mimo ze mam rozdzielnosc majatkowa a pozyczki maz zaciagał po tym czasie to komornik wpisal na nieruchomosc wspolna moja i meza ostrzezenie o zajeciu.Nie ma klauzuli wykonalnosci ale dług rosnie. Nie wiem co jeszcze moge zrobic zeby nie stracic mieszkania. komornik w ogole nie bierze pod uwage mojego wyroku o rozdzielnosci ani art. 42 kod rodz i opiek ani tego ze mieszkam z małol. dziecmi i ze mieszkanie jest niepodzielone a maż zyje we własnym swiecie praktycznie nie trzezwiejac.Jesli ktos ma jakies rady albo widzi dla mnie jakies swiatełko – to z gory dziekuje

Odpowiedz

arabra 27 kwietnia, 2012 o 14:01

Zapomnialam dodac – jesli odp. wiąże sie z jakimis kosztami to dziekuje i anuluję pytanie.

Odpowiedz

arabra 27 kwietnia, 2012 o 14:13

Wcisnelam subskrybcję do tego artykułu na swoją pocztę i teraz się martwię ze będę za to płacic ,może mnie Ktoś oświeci jak to anulowac – bo wszystko pisze po angielsku…

Odpowiedz

Anna Tarczynska 27 kwietnia, 2012 o 15:08

Z subskrybcją nie wiążą się żadne koszty.

Odpowiedz

Kasia 15 sierpnia, 2012 o 02:08

Witam. Mam pytanie. Za miesiąc wychodzę za mąż. Mąż chce rozszerzyć wspólnotę małżeńską o dom, którego jest właścicielem. Przeciwko niemu toczy się egzekucja o zaległe alimenty. Czy egzekucja ta może wstrzymać rozszerzenie wspólnego majątku?

Odpowiedz

Anna Tarczynska 29 sierpnia, 2012 o 17:42

Pani Kasiu,
Nie wiem czy dobrze zrozumiałam Pani pytanie. Zasadniczo egzekucja nie ma wpływu na rozszerzenie wspólności majątkowej małżeńskiej. Problem mógłby powstać gdyby egzekucja prowadzona była z nieruchomości, która ma wejść do majątku wspólnego (nie wspomina Pani o tym). Zgodnie z obowiązującymi przepisami, rozporządzenie nieruchomością po jej zajęciu nie ma wpływu na dalszy bieg postępowania egzekucyjnego.

Odpowiedz

Ewelina 1 września, 2012 o 22:49

Hej.
Odnośnie tego artykułu mam pytanie.
Mój Mąż korzysta od jakiegoś czasu z mojego konta bankowego i jego wynagrodzenie wpływa na moje konto. Pracujemy w tej samej firmie.
Kredyt który on wziął był jeszcze zaciągnięty przed ślubem. Czyli mam rozumieć, że dług mojego męża, który zaciągnął kredyt przed ślubem mnie nie dotyczy tak ? i pieniądze, które wpływają na moje konto zarówno jego wynagrodzenie jak i moje. Mojego Komornik nie ruszy czy się myle ? Jak ta sprawa wygląda ? Nie dlugo 10ty a 10tego dostajemy wypłate na konto i się martwię czy będę miała cokolwiek jakies pieniadze na koncie 🙁 mamy małe dziecko, więc ciężko by mi było jakbym za błedy męża musiała stracić swoje wynagrodzenie. Bardzo Proszę o Pomoc iż cały czas myśle co bedzie z moja wypłatą. Za co z góry dziękuje i Pozdrawiam

Odpowiedz

Anna Tarczynska 5 września, 2012 o 22:00

@Ewelina
Jeżeli rachunek prowadzony jest wyłącznie na Pani nazwisko, to komornik nie może tego rachunku zajmować. Jeśli komornik miałby zająć wynagrodzenie męża to odpowiednie pismo wyśle do pracodawcy i pracodawca część tego wynagrodzenia musiałby przekazywać komornikowi.

Odpowiedz

Ewelina 6 września, 2012 o 11:36

Dziękuje za odpowiedź.
Uspokoiła mnie Pani 🙂
Pozdrawiam i życzę miłego dnia.

Odpowiedz

Oliwia 8 października, 2012 o 12:44

Rzeczywiście, sytuacja przy zajmowaniu mienia przez komornika wygląda taka jaką ją tu opisana. Komornika nie obchodzi historia dotycząca sprawy, dostaje zadanie, która ma wykonać i tyle. Często ludzie nie mają tej świadomości i próbują bezsensownie się tu przeciwstawiać.

Odpowiedz

Piotr 9 października, 2012 o 12:25

Mam pytanie do was w całkiem innym temacie. Czy jak została spisana intercyza małużeńska to na skuktek choroby „Zespół paranoidalny” jest w stanie podważyć intercyze ?. Co prawda zdażyło sie kilka nie przyjemnych sytuacji podczas bycia razem w małużeństwie. Jest ktoś co może mi odpowiedzieć na to pytanie . Pozdrawiam

Odpowiedz

Anna Tarczynska 5 listopada, 2012 o 07:58

@Piotr
Czy można podważyć intercyzę? Nie wiem czy akurat w Pana przypadku (by to ocenić, potrzeba gruntownej analizy Pana sytuacji), ale generalnie – można.

Odpowiedz

Marta 31 października, 2012 o 21:11

Szanowna Pani Aniu!
Mój mąż bez mojej wiedzy wziął w czasie naszego małżeństwa kredyty na ok 150 tys. Dowiedziawszy się tego od 04.2012 mamy rozdzielność majątkową. Kredyty w większości były wzięte przed rozdzielnością. Czy za nie poniosę odpowiedzialność (mąż jest niewypłacalny). Co mogę zrobić żeby się zabezpieczyć? Czy rozwód coś by zmienił? Mąż ma zaburzenia psychiczne prawdopodobnie, czy można go ubezwłasnowolnić? Czy mógłby wtedy pracować? Dziękuję.

Odpowiedz

Anna Tarczynska 5 listopada, 2012 o 07:55

Pani Marto, na tak szczegółowe pytania nie jestem w stanie odpowiedzieć w ramach krótkich informacji charakterystycznych dla bloga. Jeśli będzie Pani potrzebowała mojej pomocy, to proszę o kontakt ze mną poza blogiem (szczegóły po naciśnięciu ikony „porady prawne”).
Pozdrawiam,
Anna Tarczyńska

Odpowiedz

Karolina 13 grudnia, 2012 o 19:33

Witam ja tak trochę z innej beczki.
Mąż ma zasądzone alimenty na dziecko przedślubne. Ma komornika i fundusz alimentacyjny bo nie płacił zadłużenia i bieżących alimentów. Nie mamy rozdzielczości majątkowej. Po ślubie mąż nadal nie płacił wierzycielce alimentów, spłaca tylko decyzje z funduszu alimentacyjnego i wpłaca na konto komornika sumy na poczet zaległości alimentacyjnej. Czy ta suma długu alimentacyjnego która powstała już po naszym ślubie jakoś na mnie wpływa. Czy może komornik zająć mój majątek który nabyłam przed ślubem tj dom i działka. Czy samochód jaki kupiłam po ślubie może komornik zająć?

Odpowiedz

Marta 8 stycznia, 2013 o 12:56

a ja jestem ciekawa czy jeśli moja babci posiada komornika za zadłużenie mieszkania a mój tata nie zamieszkuje w domu od 23 la a także jest z niego wymeldowany czy moze komornik wejść mu na pensję?

Odpowiedz

Anna Tarczynska 14 stycznia, 2013 o 16:51

Pani Marto, za życia babci Pani tata, czyli syn babci nie odpowiada za jej długi. Natomiast po śmierci babci te długi będzie dziedziczył, chyba że spadek po babci odrzuci.

Odpowiedz

Marta 14 stycznia, 2013 o 18:18

Bardzo dziękuję Pani Aniu. Mam jeszcze jedno pytanie czy jeśli mój tata przez pierwsze kilka lat był zameldowany w tym mieszkaniu jednak zaznaczone było w spółdzielni mieszkaniowej że ma inny meldunek stały czy to będzie miało jakiś wpływ? Mój tata dostał mieszkanie socjalne z tej samej spółdzielni czy oni w takim razie nie mają zaznaczonego tego faktu w papierach?

Odpowiedz

Anna Tarczynska 14 stycznia, 2013 o 19:40

Pani Marto, jeśli ma Pani szczegółowe wątpliwości i pytania, to zapraszam na indywidualną konsultację. Szczegóły po kliknięciu w ikonę „porady prawne”.

Odpowiedz

Paweł 19 stycznia, 2013 o 18:46

Witam.Chciałbym zapytać o swoją sprawę.Kilka dni temu dowiedziałem się od mojego jednego z pracodawców o zajęciu komorniczym na moim wynagrodzeniu.
Czy istnieje jakiś sposób abym mógł zabezpieczyć swoje dzieci finansowo.Mam trójkę dzieci w wieku 3,7 i 14 lat.komornik pozostawi mi na koncie tylko kwotę wolną od zajęć? Czy w momencie kiedy już nastąpiło zajęcie komornicze mogę się ratować alimentami ? Czy będą miały wtedy pierwszeństwo?
Czy istnieje może jakiś inny sposób zabezpieczenia dzieci czy pozostaje tylko rozwód i alimenty?

P.S. Czy komornik może zająć mieszkanie , którego współwłaścicielem jest bank- nie związany z zajęciem?

Paweł

Odpowiedz

Anna Tarczynska 31 stycznia, 2013 o 13:39

Panie Pawle, moim zdaniem alimenty będą miały pierwszeństwo. W pozostałych sprawach zapraszam Pana na indywidualną konsultację – szczegóły znajdzie Pan po wciśnięciu różowej ikony „porady prawne”.

Odpowiedz

Artur 7 lutego, 2013 o 15:19

Mam takie pytanie , mam dług alimentacyjny na dziecko z pierwszego związku. Obecnie jestem żonaty mamy dziecko. Wspólnie z zoną mieszkamy w domu jej matki. Pytanie dotyczy czy może komornik zlicytować coś w domu mojej teściowej i jeszcze jedno tesciowa przepisała wyłącznie na moją żone działkę czy komornik może ją zająć.Czy komornik może zająć samochód który stoi wyłacznie na moją żone. Z góry dziękuje za odpowiedż

Odpowiedz

EWA 8 lutego, 2013 o 22:37

Witam Pani Aniu,
może nie do końca pod właściwym wpisem, ale nasunęła mi się jedna kwestia…
klasyczna sprawa dot. podziału majątku dorobkowego po rozwodzie.
Wnioskodawca (były małżonek) żąda spłaty 1/2 wartości mieszkania, które otrzyma uczestniczka (była małżonka).

Czy w sytuacji, gdy przez 15 lat wnioskodawca płacił alimenty na żonę i dzieci z pierwszego małżeństwa (z własnego wynagrodzenia, które wchodziło w skład majątku wspólnego), uczestniczka ma prawo odliczyć 1/2 wartości płaconych alimentów?

Art. 45 par.3 kro wskazuje na możliwość odliczenia długu jednego z małżonków jeśli został on zaspokojony z majątku wspólnego.
Pytanie zatem: czy alimenty będą zaliczane do owej kategorii długów.

Proszę o opinię Pani jako doświadczonego praktyka
(ja jestem dopiero na początku drogi zawodowej)

Pozdrawiam i dziękuję!

Odpowiedz

Anna Tarczynska 13 lutego, 2013 o 16:11

Pani Ewo, dziękuję za to bardzo ciekawe pytanie. Dotychczas nie miałam takiej sytuacji więc nie wnikałam w temat. Na pierwszy rzut oka wydaje mi się, że nie ma przeszkód by alimenty zaliczyć do długów o których mowa w art. 45 § 3 kro.

Odpowiedz

EWA 19 lutego, 2013 o 14:19

Pani Aniu, dziękuję serdecznie za odpowiedź!
Pozdrawiam.

Odpowiedz

stefan 9 lutego, 2013 o 18:33

Apropo art845par1 do egzekucji z ruchomości konornik przystępuje przez ich zajęcie.art845par2 Zając można ruchomości dłużnika będące bądz w jego władaniu badz we władaniu osoby trzeciej ale tylko wtedy ,gdy ta osoba wyrazi na to zgodę lub powie że dana ruchomość należy do dłużnika.art 845par2a W przypadku świadczen alimentacyjnychkomornik może zająć tak że ruchomości bedące we władaniu osoby mieszkającej razem z dłużnikiem bez jej zgody. ale uwaga chyba że przedstawi dowód że ruchomosci są jej własnością. WYSTARCZY UMOWA FAKTURA IMIENNA nie dłużnika i spokój ludzie poczytajcie troche KPC I TAM WSZYSTKO PISZE

Odpowiedz

Alicja 12 lutego, 2013 o 16:29

Witam!
Mój maż prowadził działalność gospodarczą,zadłużył się w pewnej firmie.Komornik odwiedził nas w domu(mieszkamy u moich rodziców),zajął samochód i meble.Dług został rozłożony na raty,należność dla tej firmy wynosiła 32.000,spłaciliśmy 39.000,a dzisiaj dostaliśmy wezwanie do spłaty jeszcze 15.000.Nie wiem,co robić,mamy trójkę dzieci,tylko ja pracuję(jestem nauczycielką),mąż w chwili obecnej jest bezrobotny,spłacam kredyt w banku i naprawdę nie mam z czego spłacać twej kwoty!
Bardzo proszę o odpowiedź i z góry dziękuję

Odpowiedz

Anna Tarczynska 13 lutego, 2013 o 15:53

Pani Alicjo, a jakie jest Pani pytanie?

Odpowiedz

katarzyna 25 lutego, 2013 o 15:19

mam wielki problem zmarł mój ojciec który zostawił długi chciałam zapytać jak to jest jeżeli własnościa wspólną rodziców byla połowa domu odziedziczona po babci to w jaki sposób bedzie liczony spadek do inwentarza w sumie ojciec nie zostawił nic tylko została ta połowa domu która jest też własnością mamy

Odpowiedz

Wioletta 7 marca, 2013 o 22:18

Witam,
Mąż miał Firmę budowlaną, narobił długów ( niektóre mu niestety poreczalam), i uciekł do Niemiec. Stając się również dłużnikiem alimentacyjnym, bo alimentów nadal nie płaci. I się zaczęło : komornicy, wierzyciele , wypowiedziane kredyty. Prawnik poradził wziąć rozwód i zrobić rozdzielność majątkową . Zrobiłam jak kazał, Podział majątku trwał 3 lata. Dom przyznano mi. Pół roku po pdziale , Komornik znowu sie zjawił , z wyrokiem za poręczony olbrzymi kredyt na Firmę byłego męża 300 tyś. I oczywiście zajmuję dom. Czy w tej sytuacji syn może egzekwować alimenty zaległe, czy wszystko przepadło.? Dom jest na hipotekę, którą spłacam , z podziału majątku jest mi winien pieniądze. Czy jest szansa odzyskać chociaz zaległości alimentacyjne.

Odpowiedz

Anna Tarczyńska | Intercyza Blog 7 marca, 2013 o 22:45

Pani Wioletto, bardzo dziękuję za opisanie Pani sprawy. Jest rzeczywiście mocno skomplikowana. Z tego też powodu oczywiste jest, że nie mogę nic radzić Pani na blogu, bez gruntownej analizy sytuacji. Jedyne co mogę zrobić, to zaprosić Panią na indywidualnę konsultację do mojej kancelarii.

Odpowiedz

Wioletta 8 marca, 2013 o 08:45

Bardzo chętnie, ale nie jestem z Warzawy.

Odpowiedz

Agnieszka 13 marca, 2013 o 23:51

Witam,
mój mąż jest 7lat po rozwodzie. Regulrnie płacił na córkę zasądzone alimenty na konto matki, teraz matka alimenty zwraca i żada by przelewać je na nowo założone konto córki,która obecnie ma 14-lat. W chwili obecnej pięniadze za ostatni miesiąc są u nas na koncie, bo wydaje nam się, że jesli wyrok sądu nakazał płacić do rąk matki, to wpłaty na konto dziecka są niezasadne i mogą być później traktowane jak ,, darowizna/kieszonkowe,,. Mam pytanie odnosnie zajęcia ew. komorniczego naszego wspólnego konta. mamy jeszcze dwoje dzieci i dotychczas myslałam, że najlepszym rozwiązaniem będzie otworzenie konta mojemu tacie, mi danie pełnego upoważnienia do konta i w ten sposób nie posiadając konta mogłabym uchronić choćby moje dochody i mogłabym spokojnie korzystać z konta, ale teraz czytając powyższe wpisy czy mi się dobrze wydaje, że mogłabym spokojnie otworzyć konto bankowe tylko na siebie, a męża tylko upoważnić. Pełnomocnictwo do konta nie daje chyba możliwości osobom trzecim (takim jak np. komornik) do wchodzenia na takie konto?Zaznaczam, że wpływałyby tam tylko moje dochody.
Pozdrawiam
Agnieszka

Odpowiedz

Ewa 25 marca, 2013 o 12:22

Witam!
Mam koleżankę której bardzo chciałabym pomóc i dowiedzieć się cośkolwiek o jej sprawie a mianowicie.Mieszka ona wraz z mężem w domu po babci jakieś 20 lat.Włożyli mnóstwo pieniędzy w remont.Jednak nie są tam zameldowani ani nie mają tego domu zapisanego na siebie.Dom stoi na babcię która nie żyje.Jednakże są po niej dzieci w tym mama tej koleżanki.I właśnie zmarła jedna z córek babci,która jak się okazuje ma długi bankowe.Czy bank może wejść na dom.Bardzo proszę o odpowiedz.Jest to trochę skomplikowane ale myślę,że w miarę dobrze to napisałam.

Odpowiedz

Anna Tarczynska 26 marca, 2013 o 07:31

Pani Ewo, zapraszam Pani koleżankę na indywidualną konsultację. Nie udzielam porad prawnych na blogu.

Odpowiedz

Agnieszka 2 kwietnia, 2013 o 18:30

Pani Anno,
Z racji sytuacji rodzinnej musiałam zaprzestac spłat kredytu oraz karty kredytowej , co oczywiscie skutkowało komornikiem. komornik zrobił wpis w ksiedze wieczystej na mojej czesci mieszkania na poczet spłaty karty kredytowej,a mnie do czasu spłaty ustalił zarządcą, zajął mi konto oraz połowe pensji. Teraz dostałam ostrzezenie o wpisie w dziale III na rzecz kredytu. Jak mam płacic cokolwiek jak zabiera mi wszystko? Czy mógł to zrobić ?

Odpowiedz

Anna Tarczynska | Intercyza Blog 2 kwietnia, 2013 o 18:40

Pani Agnieszko, w tak poważnych sprawach nie mogę wypowiadać się bez analizy dokumentów. Jeśli potrzebuje Pani pomocy prawnej, zapraszam na indywidualną konsultację. Szczegóły znajdzie Pani klikając w różową ikonę „porady prawne”.

Odpowiedz

pietro 30 lipca, 2013 o 17:14

a ja miałem 5 komorników z całej polski i mam majątek dość duży,
wspólny razem z żoną. komornicy próbowali wszystkich sztuczek
i tak nic mi nie zabrali . zajmowali nieruchomości – potem umarzali
z urzędu. art.52 paragraf 1a kro to stek bzdur. jakby sąd wydał zgode
na podział majątku to sam sobie by zaprzeczył . porównaj art.787 kpc.
i inne. a najlepszy jest zapis w kro ,, wierzyciel ma uprawdopodobnić”.
i tu można powiedzieć a uprawdopodabniaj sobie co chcesz. nie ma w
żadnym kodeksie cywilnym i karnym wykładni dowodu w sprawie
opartej na rachunku prawdopodobieństwa. ponadto postanowienia
prawomocne sądu w tych samych sprawach są wiążące dla innych
sądów lub instytucji. tak jak sąd nie dał tytułu wykonawczego
z art.787 to i sąd nie podzieli majątku. osioł wierzyciel powinien się
zabezpieczyć zgodą współmałżonka. a nie póżniej chciałby dzieci
wyrzucać na bruk. no i po to jest zapis w art.42 kro i inne , że dobro
rodziny jest na pierwszym planie. i tłumaczenia wierzyciela , że nie może długu odzyskać nic tu nie pomogą, gdyż obowiązkiem jego jest uzyskać zgode współmałżonka na zaciągnięcie zobowiązania . a jak
jej nie uzyskał to już jego problem ,, wiedział co robi ” – a teraz chce
majątku wspólnego . szczerze mówiąc nieżle kasą sypneli aby uzyskać taki art. w kro. nie zmienia to faktu że jest to bubel prawniczy. jak narazie żaden sąd nie podzielił mi majątku. no i chwała naszym sądom. dają kredyty , piszesz we wniosku że masz współmałżonka i im zgoda nie jest potrzebna- póżniej chcą majątku wspólnego . ludzie nie poddawajcie sie na komornika też jest sposób składać skargi na jego czynności , u brzydzić mu troche życia niech się troche potłumaczy przed sądem. są naprawde dobre sposoby aby umilić takiemu życie. z wierzyciela też można zrobić dłużnika tylko trzeba ruszyć główką. pamiętajcie w sądach nie znajdziecie sprawiedliwości- sąd ocenia na podstawie materiału dowodowego
a tu wszystkie chwyty są dozwolone , a przeważnie te poniżej pasa.

Odpowiedz

Anna Tarczynska | Intercyza Blog 30 lipca, 2013 o 20:49

Pietro, a czy któryś z Pana wierzycieli wystąpił do sądu o zniesienie obowiązującej u Pana wspólności majątkowej? Myślę, że nie.

Odpowiedz

pietro 13 sierpnia, 2013 o 17:10

Już odpowiadam . Dwóch wierzycieli wystąpiło o zniesienie
wspólności majątkowej. Jeden to bank a drugi to fundusz , który skupuje długi. No i były
dwie sprawy osobne. I sąd nie podzielił majątku. No bo prawo
nie działa wstecz. Kredyty miałem brane po 2005 i przed 2008.
A we wnioskach o kredyt zawsze wpisywałem , że jestem żonaty.
A teraz moim wierzycielom pozostaje czekać. Może umrę ja lub moja żona. Ale i tak się nie doczekają bo sprzedałem wszystko.W razie czego powiem , że przegrałem wszystko w kasynie.Ja nie żałuje żadnych banków , gdyż one uprawiają lichwe.Jest w polskim prawie zapis o skardze puliańskiej z kodeksu rzymskiego , ale o lichwie już nie . I jak tu szanować takie prawo , które służy lichwiarzom- no bo nasze prawo nie zna znaczenia słowa lichwa. Można z godnie , z prawem łupić ze wszystkiego dłużnika. I choćby miał majątek ogromny to
sprzedadzą za grosze. Cała ustawa o komornikach powinna się
nazywać ( tragedia dłużnika i wierzyciela) ponieważ jak i dłużnik nigdy nie spłaci długu a wierzyciel nie odzyska swoich
pieniędzy. Najpierw musi najeść się komornik itp. , a na koniec wierzyciel dostaje z przysłowiowego stołu ochłapy .
I do puki komornik sam się będzie wynagradzał tak będzie.
A może policja też powinna sie wynagradzać sama – ciekawe
czy opustoszałby nasze drogi. No i sądy też powinny się same
wynagradzać. Pewnie nie byłoby przewlekłości spraw- działałyby bardzo szybko ( ale czy uczciwie ?). Ale nie ma co
gdybać , fakt jest taki że sąd nie podzielił mi majątku. A teraz
nawet gdyby chciał dzielić to już nie ma co. A ja wyjeżdżam do ameryki południowej gdzie będę sobie żył dostatnio- czego życze sobie i wszystkim dłużnikom w Polsce.

Odpowiedz

Anna Tarczynska 30 sierpnia, 2013 o 22:40

Pietro, z wieloma poruszanymi przez Pana kwestiami mogę się zgodzić, ale z jedną na pewno NIE ! Oczywiste jest, że sąd na żądanie wierzyciela ustali rozdzielność majątkową między małżonkami, o ile tylko będą istniały ku temu przesłanki prawne. Możliwość taka istnieje od 20.01.2008r. i jak rozumiem z tego powodu sąd nie orzekł o rozdzielności w Pana przypadku (Pana wierzytelności powstały przed 2008). Choć, gdyba taka była argumentacja sądu, to można by było z nią polemizować. A może mógłby Pan zacytować czytelnikom bloga jakieś fragmenty z tego wyroku oddalającego żądania wierzycieli?

Odpowiedz

Agnieszka 23 października, 2013 o 12:48

Pani Aniu, a ja mam takie pytanie, były partner ma zaległe alimenty na dziecko, które ja wychowuję.Po naszym rozstaniu partner założył przeciwko mnie sprawę o zwrot nakładów poniesionych przez niego na remont domu w którym mieszkam wraz z dzieckiem. Wyrokiem sądu muszę zwrócić byłemu partnerowi 8 tys. zł, z drugiej jednak strony były partner ma zaległe alimenty na dziecko, którego jestem prawnym przedstawicielem( 10 tys). Jak będzie wyglądać egzekucja komornicza, jeśli do niej dojdzie.

Odpowiedz

B. 16 września, 2013 o 23:59

Pan prowadzi działalność gospodarczą i narobił długów. Małżonkowie nie mają rozdzielności majątkowej. Na wniosek wierzycieli przychodzi komornik i zajmuje różne sprzęty z ich wspólnego gospodarstwa domowego: pralka, telewizor, meble, komputer itp. Pani skierowała pismo do komornika i wierzycieli o zwolnienie zajętych przedmiotów. Dalej mamy 2 scenariusze:
1) Komornik zgodzi się zwolnić zajęte przedmioty – czy musi odwieść je do miejsca z którego zabrał? Czy może policzyć sobie jakieś koszty za magazynowanie itd?
2) Komornik nie zgodził się zwolnić zajętych przedmiotów – czy składając powództwo przeciwegzekucyjne trzeba złożyć również jakieś dowody, że właścicielką czy współwłaścicielką tych przedmiotów jest pani? Jakie to mogą być dokumenty, jeżeli np. jakieś z tych przedmiotów są bardziej wiekowe i nie ma już rachunków, faktur?

Odpowiedz

Agnieszka 15 października, 2013 o 17:52

Witam wszystkie te wpisy bardzo pomagają osobom które mają problemy z komornikami.Ja mam pytanie do pani Ani prawniczki komornik chce zlitcytować wspólną nieruchomość moją i męża pismo dostaliśmy 14 .10.2013r.Dlug jest mój co mamy zrobić.jakie podjąc kroki żeby nie dopuścić do tego.

Odpowiedz

andzia 31 października, 2013 o 22:17

witam wszystkich czytelników
Mam podobny problem jak wy,mój mąż ma długi z przed małżenstwa o których dowiedziałam sie dopiero po ślubie i komornik na prośbę wierzyciela zają samochód który był zarejestrowany tylko na mojego męża i na samochód była klauzula wykonalności ,mamyb tez działke budowlana która dostalismy od moich rodziców czy komornik moze ja zajac i zlicytowac .Prosze o porade co zrobic zeby tego uniknąc

Odpowiedz

b 8 listopada, 2013 o 19:45

Nic z tego nie rozumiem. Ten prawniczy język to nie dla ludzi.

No bo tak: mam z mężem rozdzielność majątkową. Mąż jest bezrobotny na moim utrzymaniu. Cały majątek jest mój a mieszkanie (wraz z wyposażeniem tylko rachunków na to nie ma) należy do mojej matki. Za długi męża wpadnie do mnie komornik i zabierze mi np. aparat foto mojego dziecka? Jak mam udowadniać, że to jest rzecz z majątku odrębnego (np. prezent za dobre oceny albo jeszcze gorzej: zabytkowa lustrzanka dziadka pochodząca z przemytu – hihi – nie ma na to rachunku a jest to po MOIM dziadku).

Komornik zajmie mi pensję? Działkę? Moje mieszkanie (korzystamy z mieszkania mojej matki, ale mam też własne). To po kiego grzyba jest instytucja rozdzielności majątkowej?

Uprzejmie proszę wyłożyć to jak krowie na miedzy:
1. Czy w przypadku rozdzielności majątkowej komornik ma prawo zająć majątek żony (długi są męża)?
1a. Czy komornik może „wejść” na pensję/konto żony?
2. Jak udowadniać komornikowi, że zabrany przedmiot nie należy do męża, tylko do: dziecka (MOJEGO dziecka z 1szego małżeństwa), matki (MOJEJ), mnie samej?
3. Jak udowodnić, że antyk (obraz, urządzenie, zegarek, BIŻUTERIA) jest w posiadaniu mojej matki a nie mojego męża? Przed wojną, gdy dokonano darowizny na jedną z przodkiń, nikt nie zwracał se głowy aktami darowizny, świadkowie nie żyją a obecnie obraz od lat 30 nie jest eksponowany, więc np. sąsiedzi nie będą mogli zeznać, że „wisi tu od zawsze”. Z biżuterią też się nie obnosiłyśmy (ergo: sąsiedzi/znajomi nic nie wiedzą) – jak mam przed sądem udowadniać, że ten radziecki brylant przemyciła do Polski w latach 70tych moja babcia, że nie jest to własność mojego męża?
3a. Czy wobec medialnych doniesień o bestialstwach komorników mam ewakuować wszystkie (dziecka, moje i matki) cenne rzeczy dokądkolwiek, żeby się nie musieć o nie chandryczyć? Jest może jakieś NORMALNE rozwiązanie tego problemu? Z rzeczy męża sa u mnie tylko jego rzeczy osobiste i książki oraz komputer, czyli niepodlegające zajęciu komorniczemu .
3b. Czy komputer (narzędzie pracy) może być zajęty przez komornika?? Teoretycznie nie, ale jaka jest praktyka? Pytam o to bardzo serio, bo życie pokazuje, że teoria sobie a w praktyce, to włos się jeży.

Odpowiedz

Agnieszka 14 grudnia, 2013 o 09:54

Witam!
Moj narzeczony ma dlugi. Komornik pobiera polowe jego pensji. Chcemy wziac slub i zamieszkac u moich rodzicow. Podpiszemy intercyze. Czy komornik moze przyjsc do domu rodzicow i zajac ruchomosci? Czy wystarczy mu pobieranie pensji? Z gory dziekujeza odpowiedz

Odpowiedz

robert 13 stycznia, 2014 o 17:37

Witam,
Mam pytanie prawne ?
Czy Sąd może podnieś alimenty osobie która jest na bezrobotnym bez prawa do zasiłku ?
Czy w tej sprawie Sąd powinien zawiesić postępowanie do czasu uzyskania pracy przez zobowiązanego ?
Skoro zobowiązany jest osobą bezrobotną to jak można komuś wyliczyć alimenty z góry skoro nie wiadomo jaką podejmie pracę . Osoba będąca na bezrobotnym powiedzmy pół roku i zasądzone ma alimenty kwotowo 800 zł przez ten okres kwota urośnie dość spora + odsetki i potem wpada komornik aby zając ruchomość zobowiązanego . Co on ma wtedy zrobić prawo broni bardziej wierzyciela nisz dłużnika .
Według mojej oceny Sąd podnosząc bezrobotnemu alimenty robi z niego dłużnika i w konsekwencji osoba zobowiązana ma komornika.
Proszę mnie poprawić skoro nie mam racji .

Odpowiedz

Anna Tarczyńska 13 stycznia, 2014 o 19:44

Panie Robercie, alimenty są na utrzymanie dziecka, prawda? Czy dziecko ma nie jeść, bo ojciec czy matka są na bezrobotnym?

Odpowiedz

robert 14 stycznia, 2014 o 04:01

Owszem zgadzam się lecz jak można z góry podnieś alimenty skoro jest się na bezrobotnym w żaden sposób nie można przewidzieć w przyszłości jaką się znajdzie pracę .
Prawo w takich przypadkach powinno tak samo bronić zobowiązanego w ostateczności to Sąd jak wcześniej napisałem robi z zobowiązanego dłużnika . Czy prawo nie powinno bronić słabszych a w tym przypadku osobą słabszą jest osoba bezrobotna . Trochę dziwi mnie takie podejście Sądów że na siłę robią z kogoś dłużników a przecież nie o to tu chodzi . Ja płacę alimenty ale ostatnio zastanawiałem się jak bym był w takiej sytuacji będąc osobą bezrobotną bez prawa do zasiłku . A w tych dzisiejszych czasach ciężko jest znaleźć dobrą pracę . Wiem o tym że temat alimenty to temat głęboki jak studnia bez dna na różnych forach można zauważyć jak kobiety opisują mężczyzn że to on jest tym złym itp.
Ostatnio szukałem na internecie orzeczeń SN,TK, w sprawach o alimenty osoby bezrobotnej bez praw do zasiłku i powiem szczerze nic nie znalazłem.
Ale opiszę Pani inny temat na moim przykładzie .
W 2010r prowadziłem działalność gospodarczą i miałem podpisaną umowę z jedną firmą w Polsce.
Po wystawieniu rachunków VAT nie regulowała należności starałem się polubownie to wszystko załatwić .
Nie udało się i złożyłem pozew do Sądu na początku 2011r Sąd po ok czterech miesiącach stwierdził że nie jest władny do podejmowania decyzji i przesłał akta do Krakowa. Po przesłaniu akt do Krakowa pierwszą rozprawę miałem dopiero w Listopadzie 2012r . Strona pozwana nie przychodzi na rozprawy a Sąd w dalszej kolejności zmienia terminy posiedzeń . Ale do czego zmierzam – chciałem złożyć skargę na przewlekłość postępowania lecz odradzono mi ze względu że mogę pogorszyć sobie sprawę. Zaznaczam że tych posiedzeń Sądu miałem cztery a sprawa nie jest trudna i skomplikowana po mimo że sam się bronię bez adwokata . Gdzie tu sprawiedliwość skoro nie mogę wnieść skargi na sędziego do innego sędziego przecież znają się dobrze bo razem pracują w tym samym Sądzie .

Odpowiedz

Anna Tarczynska 14 stycznia, 2014 o 21:24

Panie Robercie, nie zgadzam się, że osobą słabszą jest w tej całej sprawie osoba bezrobotna. Moim zdaniem osobą najsłabszą jest tu DZIECKO. W sprawach o alimenty nie chodzi o relację dłużnik-wierzyciel, tylko o zabezpieczenie interesu dziecka. Prawo jest tak ustawione, że sądu nie interesuje rzeczywista FORMALNA sytuacja materialna rodzica. Ważne dla sądu są MOŻLIWOŚCI zarobkowe rodzica. W przeciwny razie wszyscy tzw. dłużnicy alimentacyjni poszliby na bezrobocie i argumentowali przed sądem, że nie stać ich na alimenty, bo nie mają pracy. A prawda jest taka, że wielu dłużników alimentacyjnych ma się nieźle pracując w szarej strefie.

Odpowiedz

robert 14 stycznia, 2014 o 23:22

Pani Aniu Właśnie zarobkowe MOŻLIWOŚCI zobowiązanego ja na rękę dostaję 1780 zł z czego płacę alimentów 750 zł Sąd zobowiązał obydwoje rodziców do płacenia alimentów na łączno kwotę 1500 zł netto czy to nie przesada.Sąd na rozprawie powiedział mi abym sobie poszedł dorobić i tu się kłaniają przepisy kodeksu pracy oraz przepisy współżycia społecznego i rodzinnego .
W rzeczywistości to wychodzi na to że ja potrzebuję alimentacji od moich rodziców bo mnie nie stać na normalne życie . Gdyby Sądy orzekały w miarę normalne alimenty ojciec by nie uciekła do szarej strefy . Ale trzeba też patrzeć jakie mamy bezrobocie a Sądy nie biorą tego pod uwagę . Ojciec jako zobowiązany jest tym złym ale to nie odnosi się do wszystkich ojców bo są tacy co zasługują na uczciwy proces Sądowy. Dziwi mnie czasami jak słyszę od koleżanek że opiniowała w swych uzasadnieniach jaki jest ojciec zły itp. i Sąd w to wierzy i wydaje wyroki nieuczciwe . A po za ty Sąd patrzy tak samo jakie ma się wykształcenie co nie powinno grać roli w tych czasach . Osoba będąca po zawodówce która skończyła szkołę parę lat temu nie zarobi dziś sporo nie oszukujmy się . Znam osoby które ukończyły szkoły wojskowe w Gdyni znają dwa języki obce i pracują w markecie za marną kasę 6 zł netto za godzinę. No niestety bez znajomości dobrej pracy się nie znajdzie tak było kiedyś i tak jest nadal. Dlatego Pani Aniu uważam że osoba która jest osobą uczciwą i jest na bezrobotnym i nie ma możliwości płacenia alimentów jest osobą poszkodowaną .
Powiedzmy inaczej Pan Kowalski mieszka gdzieś w Polsce gdzie jest spore bezrobocie brak zakładów pracy itp. W obecnej sytuacji Kowalski zapisuje się na bezrobocie i nie dostaje zasiłku a alimenty trzeba płacić dług rośnie i rośnie . Czy zobowiązała by się Pani do reprezentowania Pana Kowalskiego który złożył by pozew przeciwko Państwu Polskiemu że jest na bezrobotnym i domagał by się odszkodowania ? Bo to nie Kowalski jest winny że nie ma pracy on by chciał pracować lecz nie ma gdzie .

robert 22 stycznia, 2014 o 09:06

Witam ,
Szkoda że Pani nie odpowiedziała na wcześniejszego posta ale mam coś ciekawego na temat alimentów i pewnie panią to zainteresuje.
ALIMENTY:
Tak było

● rodzice mieli obowiązek płacić alimenty na pełnoletnie uczące się dziecko aż do momentu, gdy samo zaczęło zarabiać na swoje utrzymanie
● z obowiązku alimentacyjnego mógł zwolnić tylko sąd
● do momentu uprawomocnienia się wyroku o zniesieniu obowiązku alimentacyjnego świadczenie mógł egzekwować komornik

Tak jest

● rodzice mogą sami uchylić się od płacenia alimentów na pełnoletnie dziecko
● od dobrej woli rodziców zależy, czy będą dalej płacić alimenty
● od momentu złożenia oświadczenia o uchyleniu się od alimentów komornik nie może ich egzekwować

PODSTAWA PRAWNA

● Art. 1 pkt 26 i 27 ustawy z 6 listopada 2008 r. o zmianie ustawy Kodeks rodzinny i opiekuńczy oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. nr 220, poz. 1431).
Moim zdaniem można z niego skorzystać , nawet jak sąd go nie uwzględni tak jak powinien czyli uchylić alimenty na pełnoletniego w sytuacji prawem przewidzianej to istnieje możliwość żądania zwrotu alimentów za ostatnie 3 lata gdy dziecko jest pełnoletnie .

Odpowiedz

Jan 26 czerwca, 2014 o 19:04

Mąż bez mojej wiedzy zaciągnął zobowiązania prowadząc jednoosobową działalność gospodarczą,których nie spłacił.Wierzyciel wystąpił do sądu o naszą rozdzielność majątkową i sąd wyraził zgodę czy to oznacza,ze mogą zlicytować mieszkanie ?

Odpowiedz

Anna Tarczynska 20 lipca, 2014 o 20:05

Odpowiedź na to pytanie została dokładanie opisana w tym wpisie.

Odpowiedz

Dorota 27 czerwca, 2014 o 00:13

Witam. Jestem w tragicznej sytuacji. Były mąż prowadził działaność w latach 90tych i początek 2000 . Pozostały mu długi. Wierzyciel w ystąpił o klauzulę na mnie. Otrzymał na majątek wspólny mimo, że posiadaliśmy rozdzielność od 1997r. Komornik zajmuje i licytuje składniki mojego majątku osobistego. Ma wsparcie w sądach przez koligaje rodzinne. Np. Skargi składane przeze mnie są rozstrzygane miesiącami i na moją niekorzyść. Teraz będzie licytowć moje mieszkanie. Czy ma prawo zajmować i licytować majątek mój odrebny – osobisty?

Odpowiedz

Anna Tarczynska 20 lipca, 2014 o 20:02

Zasadniczo jest tak, że jeśli klauzula jest na majątek wspólny, to komornik nie powinien prowadzić egzekucji z Pani majątku osobistego. Ale często spotykam sytuacje, że komornik prowadzi egzekucję z majątku osobistego jeśli ten majątek osobisty powstał z podziału majątku wspólnego po zawarciu intercyzy, o której wierzyciel nie był zawiadomiony. Kwestie te są bardzo skomplikowane i wymagają każdorazowo indywidualnej analizy.

Odpowiedz

Monika 27 czerwca, 2014 o 21:22

Witam, a może mi Pani pomoże co robić…. Mąż pożyczył sporą kwotę znajomemu niestety od ok.2lat zwleka z oddaniem. Podobno ma z żoną intercyzę małżeńską (nie jest to pewne na 100%) i mówi że nie ma skąd oddać. A tak się składa że właśnie robią remont całego domu w zeszłym roku kupili sobie działkę dosyć sporą nad jeziorem. Wszystko jest zapisane na nią dom,działki,samochody, firma wszystko…. co mamy teraz zrobić aby odzyskać nasze pieniądze?

Odpowiedz

Anna Tarczynska 20 lipca, 2014 o 19:49

Pani Moniko, to są skomplikowane zagadnienia. Wymagają precyzyjnej analizy konkretnego przypadku i namysłu. Jeśli potrzebuje Pani konsultacji prawnej w tej sprawie, zapraszam do różowej zakładki „porady prawne”, która znajduje się po lewej stronie bloga.

Odpowiedz

Dodaj komentarz

Wyrażając swoją opinię w powyższym formularzu wyrażasz zgodę na przetwarzanie przez KANCELARIA PRAWNA Anna Tarczyńska Twoich danych osobowych w celach ekspozycji treści komentarza zgodnie z zasadami ochrony danych osobowych wyrażonymi w Polityce Prywatności

Administratorem danych osobowych jest KANCELARIA PRAWNA Anna Tarczyńska z siedzibą w Warszawie.

Kontakt z Administratorem jest możliwy pod adresem kancelaria@tarczynska.pl.

Pozostałe informacje dotyczące ochrony Twoich danych osobowych w tym w szczególności prawo dostępu, aktualizacji tych danych, ograniczenia przetwarzania, przenoszenia danych oraz wniesienia sprzeciwu na dalsze ich przetwarzanie znajdują się w tutejszej Polityce Prywatności. W sprawach spornych przysługuje Tobie prawo wniesienia skargi do Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych.

{ 1 trackback }

Poprzedni Wpis:

Następny Wpis: