WSTĘP
O rozdzielności majątkowej z wyrównaniem dorobków nie pisałam dotychczas szerzej na blogu. Wspominałam tylko, że jest to jedna z czterech umów, którą małżonkowie mogą wybrać do regulowania swoich relacji majątkowych.
Dziś poświęcę tej umowie dość dużo uwagi, abyś zrozumiał / zrozumiała o co NAPRAWDĘ chodzi. Możesz nie wiedzieć, bo gdzie by nie zajrzeć, to informacje na ten temat są absolutnie niepełne i mogą wprowadzić Cię w błąd.
Jeśli zniechęca Cię rozmiar tego wpisu, to przeczytaj tylko WSTĘP i ZAKOŃCZENIE 😉 .
Rozdzielność majątkowa z wyrównaniem dorobków została wprowadzona do naszego prawa stosunkowo niedawno, bo dopiero w 2005r.
Po co?
Aby zjeść ciastko i mieć ciastko.
Żyjesz już trochę na tym świecie i wiesz, że to w zasadzie niemożliwe. Tak samo jest z tą umową.
Z założenia chodziło o to, by korzystać z zalet rozdzielności majątkowej unikając jej wad.
Pytania o zalety i wady rozdzielności majątkowej pojawiają się na okrągło. Któregoś razu szerzej napiszę na ten temat. A dziś króciutko: Podstawową zaletą jest swoboda w zarządzaniu swoim majątkiem oraz możliwość ograniczenia odpowiedzialności za zobowiązania małżonka. Podstawową wadą jest brak zabezpieczenia majątkowego dla małżonka, który nie osiąga dochodów lub ma dochody znacznie niższe.
No więc ustawodawca chcąc zwykłą rozdzielność majątkową uczynić bardziej sprawiedliwą wprowadził do kodeksu rodzinnego i opiekuńczego nowy rodzaj intercyzy tj. rozdzielność majątkową z wyrównaniem dorobków.
ROZWINIĘCIE
Jak to działa?
Zwróć uwagę na dwa człony w nazwie tej umowy:
rozdzielność majątkowa + wyrównanie dorobków
W okresie obowiązywania tej umowy wszystko działa tak samo jak przy zwykłej rozdzielności majątkowej. Nie ma żadnych różnic. Przede wszystkim nie ma majątku wspólnego. Sąd dwa majątki osobiste.
Dopiero w momencie ustania umowy (np. na skutek rozwodu) w grę wchodzi drugi człon nazwy, czyli „wyrównanie dorobków”. Wyrównanie ma mieć charakter matematyczny. Czyli jeśli dorobek jednego z małżonków równa się 0 zł (zero) a drugiego 100 000 zł, to idea jest taka, że po rozwodzie oboje powinni mieć po 50 000 zł.
Aby zrozumieć jak i CZY to działa, musisz wiedzieć:
- co to jest dorobek i
- w jaki sposób dochodzi do „wyrównania”.
Przepisy mówią, że:
„dorobkiem każdego z małżonków jest wzrost wartości jego majątku po zawarciu umowy majątkowej”.
Niezbędne jest zatem ustalenie wartości dorobku każdego z małżonków. Aby to zrobić, trzeba porównać wartość majątku osobistego danego małżonka z chwili zawarcia umowy z wartością tego majątku z chwili ustania umowy.
Niektóre składniki „przyrostu” majątku nie będą jednak brane pod uwagę. Przy obliczaniu dorobków pomija się przede wszystkim : przedmioty nabyte przed zawarciem umowy majątkowej, przedmioty majątkowe nabyte przez dziedziczenie, zapis lub darowiznę a także prawa autorskie i inne prawa twórcy.
Do dorobku dolicza się natomiast wartość:
- darowizn dokonanych przez jednego z małżonków, za wyjątkiem darowizn na rzecz wspólnych zstępnych małżonków (dzieci, wnuków) oraz drobnych darowizn na rzecz innych osób,
- usług świadczonych osobiście przez jednego z małżonków na rzecz majątku drugiego małżonka,
- nakładów i wydatków na majątek jednego małżonka z majątku drugiego małżonka.
A co z w przypadku, gdy w skład majątku stanowiącego dorobek wchodzą nie tylko aktywa ale także pasywa? W prawdzie nie jest to zapisane wprost w ustawie, ale w komentarzach przyjmuje się, że pasywa pomniejszają dorobek.
Tak stanowią przepisy. Warto wiedzieć, że w umowie majątkowej małżonkowie mogą inaczej ustalić zakres dorobku.
To tyle co do definicji „dorobku”.
Wyobraź sobie teraz, że dochodzi do sytuacji, gdy rozwodzą się małżonkowie, którzy zawarli umowę o rozdzielności majątkowej z wyrównaniem dorobków.
Zainteresowany wyrównaniem majątku jest małżonek słabszy ekonomicznie. Praktyka i doświadczenie wskazują, że rozliczenia majątkowe po rozwodzie rzadko przebiegają w przyjaznej atmosferze. Zazwyczaj trzeba iść do sądu.
I uwierz mi, sytuacja małżonka, który chciałby dochodzić wyrównania dorobków na drodze sądowej jest bardzo bardzo trudna. O wiele trudniejsza niż małżonka, który dzieli majątek mając wspólność majątkową.
Zobacz dlaczego:
1. małżonek żądający wyrównania dorobków nie ma żadnych udziałów w tym dorobku. Nie jest jego współwłaścicielem. Jest zwykłym wierzycielem w stosunku do swojego ex małżonka. Ma szansę na uzyskanie czegokolwiek tylko wówczas, gdy były małżonek będzie wypłacalny. Sam wiesz, jak jest z tym krucho. Co do statystyk skuteczności egzekucji, powołując się na blog Karola Sienkiewicza, pisałam TUTAJ.
Przy wspólności majątkowej małżonek ma zawsze swoją ½ majątku.
2. zgodnie z art. 513 par. 3 „dorobek oblicza się według stanu majątku z chwili ustania rozdzielności majątkowej i według cen z chwili rozliczenia”. Chwilą ustania rozdzielności majątkowej jest m.in. dzień uprawomocnienie się wyroku rozwodowego. Jak się domyślasz, małżonek silniejszy ekonomicznie najprawdopodobniej nie będzie zasypywał gruszek w popiele i będzie starał się do tego czasu pomniejszyć stan swojego dorobku. Nie masz na to żadnego wpływu, bo rozdzielność majątkowa polega właśnie na tym, że każdy może swobodnie dysponować swoim majątkiem.
Jeśli na dzień uprawomocnienia się wyroku rozwodowego nadwyżka dorobku u pozwanego małżonka nie występuje, to odchodzimy z kwitkiem. Dodatkowo ponosimy całe koszty postępowania sądowego. Wprawdzie ustawodawca próbował zabezpieczyć dorobek poprzez obowiązek doliczania uczynionych darowizn, ale przecież darowizny to nie jedyny sposób na uciekanie z majątkiem.
3. sądowego wyrównania dorobków można żądać tylko w tzw. trybie procesowym. Jest to dla małżonka występującego z powództwem bardzo niekorzystne. Po pierwsze bardzo drogie – wpis sądowy wynosi 5% wartości żądanej kwoty. Tryb procesowy wymaga dużej aktywności ze strony osoby wnoszącej pozew. Sąd nic nie robi z urzędu.
Dla porównania, sprawa o podział majątku wspólnego (przy wspólności majątkowej) toczy się w trybie tzw. nieprocesowym, gdzie sąd zobowiązany jest do ustalania wielu spraw z urzędu. Strony mogą zachowywać bardziej bierną postawę. Wpis sądowy jest niewygórowany – wynosi 1000 zł.
4. Dorobek pomniejszany jest o pasywa (zobowiązania).
Dla porównania, w przypadku sprawy o podział majątku wspólnego sąd nie bierze pod uwagę zobowiązań. Dzieli wyłącznie aktywa. Jedynym wyjątkiem jest hipoteka obciążająca nieruchomość, jeśli w wyniku podziału majątku nieruchomość ta ma być przydzielona jednemu z małżonków.
5. już sobie wyobrażam zawiłość i koszty postępowania sądowego, w którym słabszy ekonomicznie małżonek musi udowodnić zakresy obu dorobków i ich wartość. Wyobrażam sobie ilość świadków powoływaną przez współmałżonka na wykazanie „ważnych powodów”, które uprawniają sąd do zmniejszenia obowiązku wyrównania dorobków.
6. roszczenie o wyrównanie dorobków przedawnia się z upływem 10 lat od ustania wspólności majątkowej.
Przy wspólności majątkowej, roszczenie o podział majątku wspólnego nigdy się nie przedawnia.
ZAKOŃCZENIE
I jak Ci się podoba? Nie mówię, że to zupełna porażka. Dla małżonka słabszego, to zawsze jakaś, choć pewnie niewielka szansa na partycypowanie w majątku zgromadzonym w trakcie trwania małżeństwa. Gwarancji żadnych nie ma. Małżonkowie zawierający zwykłą umowę o rozdzielności majątkowej nie mają nawet takiej szansy.
Ryzyko można ograniczyć poprzez odpowiednie zapisy w umowie, w szczególności takie, które utrudnią „uciekanie” z dorobkiem.
Miało być tak dobrze a …….