Jeśli jesteś wierzycielem i masz problem ze ściągnięciem długu, to ten wpis powinien Ciebie zainteresować.
Ostatnio, na fali upadłości wielu firm, kryzysu gospodarczego, zatorów płatniczych itp. pojawiło się sporo publikacji o tym, że odpowiedzialność firm za długi jest w obecnym stanie prawnym iluzoryczna.
Trochę tak jest. Bo uzyskujesz nakaz zapłaty lub wyrok przeciwko dłużnikowi a komornik rozkłada ręce. Pomimo, że Twój dłużnik ma się świetnie. Mieszka w domu z basenem, jeździ dobrym samochodem.
A dlaczego komornik rozkłada ręce?
Bo Twój dłużnik-właściciel firmy ma wspólność majątkową ze swoją małżonką. A od 20.01.2005 majątek wspólny małżonków podlega szczególnej ochronie przed egzekucją. Aby ten majątek mógł być osiągalny dla wierzyciela, musiałby posiadać pisemną zgodę małżonki dłużnika na zaciągnięcie przez męża zobowiązania. A to w biznesie jest zazwyczaj nierealne.
Co może zrobić wierzyciel jeśli tej pisemnej zgody nie ma?
Jedną z metod jest wystąpienie do sądu z pozwem o ustanowienie rozdzielności majątkowej.
Pozwala na to obowiązujący od 2008 r. art. 52 § 1a kodeksu rodzinnego i opiekuńczego. Brzmi on tak:
„Ustanowienia przez sąd rozdzielności majątkowej może żądać także wierzyciel jednego z małżonków, jeżeli uprawdopodobni, że zaspokojenie wierzytelności stwierdzonej tytułem wykonawczym wymaga dokonania podziału majątku wspólnego małżonków”.
Doprowadzenie do rozdzielności majątkowej otwiera wierzycielowi drogę do majątku osobistego dłużnika, który powstanie w wyniku orzeczenia rozdzielności majątkowej. A majątek osobisty może ulec zajęciu i egzekucji.
Nie jest to szybka i łatwa droga do odzyskania pieniędzy. Ale przy większych kwotach na pewno warta rozważenia.
Co jeszcze może zrobić wierzyciel?
Może szukać rozwiązań w prawie upadłościowym, gdzie majątek wspólny nie jest W ŻADEN SPOSÓB CHRONIONY.
Jeżeli masz jeszcze jakieś inne pomysły, to napisz poniżej w komentarzu 8) .
{ 0 komentarze… dodaj teraz swój }
{ 4 trackbacki }