Jak sprawdzić czy mąż wziął kredyt ?
Gdzie sprawdzić czy żona wzięła kredyt ?
Widzę, że wiele osób szuka odpowiedzi na te pytania.
Odpowiedź jest taka:
Nigdzie, oficjalnie nie możesz tego sprawdzić. Jeśli nie znajdziesz w skrzynce czy szufladzie korespondencji z banku skierowanej do męża/żony, to w zasadzie nie masz jak się dowiedzieć.
Dziwisz się pewnie, jak to możliwe skoro macie wspólność majątkową?
Wspólność wspólnością, a wolność do zaciągania zobowiązań i do tajemnicy – wolnością.
A ile możesz zaciągnąć kredytu bez zgody małżonka?
Tyle ile chcesz. Ile Ci dadzą.
A o tym, kto odpowiada w takiej sytuacji za spłatę pisałam tutaj.
{ 5 komentarze… przeczytaj je poniżej albo dodaj swój }
Krótko i zwięźle. Na retoryczne pytania nie ma odpowiedzi, są co najwyżej pewne wskazówki. Chyba Pani Aniu zgodzi się ze mną pani, że w takich przypadkach, to już nie chodzi o kredyt, tylko o brak zaufania?
Brak zaufania? dlaczego?
Aniu ciekawy wpis.Myśle,że jest to problem , który bardzo szybko można rozwiązać…
Polska powinna zerknąć na inne kraje europejskie…i wiele luk prawnych , jak i problem , który podjełas w swoim poście rozwiązać korzystając z doswiadczenia sąsiadów.
W UK istnieja agencje tzw kredyt experci.Każda osoba ma u nich „TECZKE”.Kiedy ktos zaciąga kredyt-automatycznie informacje z banku są wysylane do agencji.Co miesiąc agencja dostaje informacje o spłacie.Mało tego agencja posiada informacje o każdym zobowiązaniu finansowym np telefon komórkowy na kontrakt jest zobowiązaniem.Rachunki płacimy po miesiącu-jeśli nie płacimy terminowo -Agencja posiadate informacje.
Jako ciekawostka np agencja nieruchomości może sprawdzić osobe, która zamierza wynajmowac mieszkanie czy aby nie ma problemów finansowych, nie zalega z płatnosciami.
Co ważne każda osoba ma mozliwość sprawdzania swojego konta.Gdy ktoś zgubi dokumenty warto monitorować przez taka agencje czy ktoś nie złożył wniosku o kredyty w naszym imieniu.
Ciekawa jestem czy w Polsce by się to sprawdziło? Tu to działa od wielu lat.
Pozdrawiam
Ania
No niestety w tym wypadu tylko i wyłącznie liczy się zaufanie do żony. Dowiesz się dopiero jak zacznie zalegać z opłatami i przejmiesz list o tym informujący
Dziękuję za wpis! Niestety nie jest dla mnie optymistyczny, jednak dowiedziałam się w końcu jak to jest z zaciąganiem kredytu przez małżonków. Żałuje jedynie, iż nie mam z mężem rozdzielności. Ale jak to się mówi: mądry Polak po szkodzie. Pozdrawiam autorkę bloga!
{ 1 trackback }