Jeśli majątek Twojego dłużnika, z którego chciałbyś prowadzić egzekucję, objęty jest wspólnością majątkową małżeńską, to prawdopodobnie długa i trudna jest przed Tobą droga do zaspokojenia roszczeń.
Mówiłam już Tobie o trudnościach związanych z uzyskaniem klauzuli wykonalności przeciwko małżonkowi dłużnika. Wspomniałam, że moim zdaniem, korzystniejszym dla wierzyciela rozwiązaniem jest jednoczesne pozwanie zarówno dłużnika jak i jego małżonka.
Dlaczego więc wierzyciele tak rzadko korzystają z tej możliwości?
Chyba dlatego, że panuje powszechne przekonanie, że tego nie można zrobić. Podstawowym argumentem jest to, że dłużnikiem jest tylko ten z małżonków, który zaciągnął zobowiązanie. Małżonek dłużnika, który nie był stroną czynności prawnej (np. umowy) nie jest więc dłużnikiem.
To wszystko prawda, ale dlaczego nie miałby być stroną procesu sądowego i widnieć w wyroku, skoro wyraził zgodę na zaciągnięcie zobowiązania i zgodnie z przepisami ponosi odpowiedzialność za dług swojego małżonka ?
Nie wnikając w niuanse prawne związane z tzw. legitymacją procesową małżonka dłużnika, którymi nie chcę Ciebie zanudzać ;), powiem tak:
-
Zawsze można pozwać oboje małżonków w przypadku zaciągnięcia przez jednego z nich zobowiązania w sprawach wynikających z zaspokajania zwykłych potrzeb rodziny (art. 30 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego). W tym przypadku ich odpowiedzialność jest solidarna. Odpowiedzialność ta dotyczy wszystkich małżeństw, nawet tych w których obowiązuje rozdzielność majątkowa. Za tego typu zobowiązania małżonkowie odpowiadają zarówno majątkiem wspólnym jak i swoim osobistym.
-
W pozostałych przypadkach (tzn. gdy zobowiązanie małżonka nie jest związane ze zwykłymi potrzebami rodziny), zdecydowana większość autorytetów prawniczych jak i orzecznictwo sądowe opowiada się za możliwością pozwania jednocześnie dłużnika i jego małżonka. To jest dla wierzyciela o wiele lepsze rozwiązanie niż walka o swoje na etapie postępowania klauzulowego. Orzekając w stosunku do małżonka, sąd może ograniczyć jego odpowiedzialność do majątku wspólnego na podstawie art. 319 k.p.c. Małżonek dłużnika nie będzie więc odpowiadał swoim majątkiem osobistym. Oczywiście, jeśli zobowiązanie powstało po 19.01.2005r, muszę w tym procesie wykazać zgodę małżonka na zaciągnięcie zobowiązania, ale mogę tego dowodzić różnymi środkami. Nie muszę mieć dokumentu pisemnego, co jest koniecznością w postępowaniu o nadanie klauzuli wykonalności.
-
Pogląd o tym, że małżonek dłużnika nie może występować w procesie, bo sam nie jest dłużnikiem, prezentują tylko nieliczni przedstawiciele piśmiennictwa prawniczego. Oczywiście, dla dłużnika i dla jego małżonka będzie to ważny argument do obrony. Moim zdaniem mało jest jednak prawdopodobne, by poglądy te były podzielone przez sąd i skutkowały oddaleniem powództwa z powodu braku legitymacji procesowej po stronie małżonka.
Pamiętaj, że to co powyżej napisałam dotyczy wyłącznie sytuacji, gdy w małżeństwie doszło do utworzenia majątku wspólnego.
{ 6 komentarze… przeczytaj je poniżej albo dodaj swój }
Hm… Czy dobrze rozumiem, że „zgoda na zaciągnięcie zobowiązania” oznacza, że wierzyciel będzie mógł prowadzić egzekucję nie tylko z majątku wspólnego małżonków, ale i z majątku osobistego ? Wydawało mi się, że sama zgoda otwiera jedynie drogę do majątku wspólnego?
Jak najbardziej chodzi tylko o egzekucję z majątku wspólnego. Tyle tylko, że gdy pozywamy oboje małżonków, to w procesie sąd zasadniczo nie działa z urzędu i nie szuka argumentów na ograniczanie odpowiedzialności małżonka. Małżonek dłużnika musi się bronić i składać odpowiednie wnioski. Art. 319 kpc., który ma tu kluczowe znaczenie, brzmi:” jeżeli pozwany ponosi odpowiedzialność z określonych przedmiotów majątkowych albo do wysokości ich wartości, sąd może (…) uwzględnić powództwo zastrzegając pozwanemu prawo do powołania się w toku postępowania egzekucyjnego na ograniczenie odpowiedzialności”. A więc sąd „może” ale nie musi. Trzeba o to powalczyć.
A jak to jest z długami spadkowymi małzonka? Czy na wniosek wierzyciela Sąd wyda klauzule wykonalnosci na małzonka dłużnika jesli dług wynika ze spadku?Przeciez spadki wchodzą tylko do majątku osobistego spadkobiercy,dlaczego małzonek dłuznika miałby odpowiadac majatkiem wspólnym za długi tescia?Skoro nawet nie był uprawniony do przyjecia lub odrzucenia spadku?
@Janka
W przypadku długów spadkowych wierzyciel nie ma możliwości uzyskania klauzuli wykonanlności na małżonka dłużnika.
A wpisuje wam Sąd wieczystoksięgowy – zmianę w KW ze wspólności majątkowej małżeńskiej na ułamkową po umowie rozdzielności lub po orzeczeniu o rozdzielności ? Są stare orzeczenia SN, w których lansowano koncepcję że po rozdzielności powstaje wspólność niedefiniowana – inna niż ułamkowa i inna niż małżeńska. Ja uważam, że z urzędu powstaje wówczas ułamkowa [z domniemaniem po 1/2] tak jak przy rozwodzie.
Panie Krzysztofie, wpisuje.
{ 1 trackback }