Dziś rozmawiałam z pewną mężatką, która planuje podzielić majątek wspólny.
Powiedziała mi, że już wiele lat temu chciała z pewnych przyczyn taki podział przeprowadzić. W tym celu udała się na rozmowę do notariusza. Uzyskała informację, że skoro jest we wspólności ustawowej z mężem, to podział majątku nie jest możliwy.
Była przekonana, że aby dokonać podziału musiałaby się rozwieść. W takim błędnym przeświadczeniu żyła przez ostatnie lata.
Dlaczego?
Bo informacja uzyskana od notariusza była prawdziwa ale niepełna. Rzeczywiście jest tak, że w czasie trwania wspólności ustawowej, majątku nie da się podzielić. Ale przecież nikt nikogo nie zmusza do pozostawania we wspólności ustawowej. W każdej chwili wspólność taką można znieść (robi się to u notariusza) i ustanowić rozdzielność majątkową. A wówczas nie ma już żadnych przeszkód by dokonać podziału majątku wspólnego. Do tego nie trzeba rozwodu !
{ 0 komentarze… dodaj teraz swój }
{ 1 trackback }